Południowa Dakota
Badland znaczy: Złe Ziemie
W Parku Narodowym Badlands znajduje się jedno z najbogatszych na świecie stanowisk skamieniałości. Te odkrycia pozwoliły naukowcom badać ewolucję gatunków ssaków, takich jak koń, nosorożec i kot szablozębny. Badlands jest domem dla wielu gatunków ssaków, gadów, płazów, ptaków i motyli.
Table of Contents
Światowej sławy architekt Frank Lloyd Wright w 1935 roku napisał.: “Odwiedziłem bardzo dużo miejsc na świecie i obejrzałem większość naszego państwa”, ale “na to co zobaczyłem w Badlands, w Dakocie zupełnie nie byłem przygotowany”. Rzeczywiście , dla osób, które pierwszy raz tu trafiają krajobraz jest pełnym zaskoczeniem. Coś takiego trudno znaleźć na naszym globie. Wszystko wygląda tak jak biblijnych rozmiarów błotno-piaskowa “architektura” usypana przez dzieci na plaży. Natura w tym miejscu pokazała swoją bezgraniczną inwencję przez niesamowite formacje skalno-piaskowo-gliniane i orgię kolorów zmieniających się w zależności od pory roku i dnia. Nawet w świetle pełni księżyca krajobraz dostarcza niesamowitych wrażeń.
Kupcy futer penetrują złe ziemie
Jak twierdza znawcy tematu nad stworzeniem Badland w Południowej Dakocie natura pracowała, używając narzędzia erozji ponad, bagatela, 500 tys. lat! To co nas urzeka z punktu widzenia estetycznego wprawiło w przerażenie pierwszych Europejczyków, którzy dotarli na te ziemie. Kupcy futer pochodzenia francuskiego zanotowali, że są to “les mauvaises terres a traverser” (“złe ziemie do przejścia”), a znali się na rzeczy jak mało kto. Handlowali oni wówczas z Indianami ze szczepu Lakota, którzy zamieszkiwali te terytoria, zanim nie zostali wyrugowani różnymi sposobami z tych terytoriów i zamknięci w rezerwatach przez rząd amerykański i osadników. Proces “eksmisji” Indian rozpoczął się na początku XIX wieku i zakończył drugiej połowie w 1890 roku masakrą w bitwie nad potokiem Wounded Knee, na terenie indiańskiego rezerwatu Pine Ridge. Od tego czasu biali dominowali na tym obszarze. Oczywiście dalej omijali “złe ziemie” ponieważ nie nadawały się one do wykorzystania rolniczego i nie oferowały też znaczących bogactw naturalnych. Dzięki temu dziw natury, w nienaruszonej ręką człowieka formie, przetrwał do naszych czasów.
Sekwoje wiecznozielone przetrwały epoki zlodowaceń, ociepleń, przekształcenia skorupy ziemskiej i wszelkie inne kataklizmy. Redwoods w Muir Wood są stosunkowo młode, bo liczą sobie tylko 700–1000 lat. W innych miejscach Zachodniego Wybrzeża Stanów Zjednoczonych oraz na nieckowatych terenach Sierra Nevada wiek niektórych okazów szacuje się na dwa, a nawet trzy tysiące lat.
Pętla widokowa
Badland National Park znajduje się w Południowej Dakocie niedaleko, przecinającej kontynent amerykański ze wschodu na zachód, autostrady nr. 90. Najpopularniejszą trasę tworzy około 50 – milowy Badland Loop. Na pętlę można wjechać od strony miejscowości Wall drogą 240 przez Pinnacles Entrance lub od strony wschodniej zjeżdżając z autostrady 90 też na drogę 240 przez Northeast Entrace. Z tego drugiego miejsca jest bliżej do Ben Reifel Visitor Center, gdzie można się zaopatrzyć w materiały pomocnicze oraz obejrzeć wystawy tematyczne, które nam dadzą lepsze wyobrażenie o tym co zobaczymy.
Obok formacji skalno-gliniastych przy samym wjeździe warto zwrócić uwagę na otaczające je trawiaste przestrzenie – to pozostałość po prerii, która pokrywała, przed pojawieniem się białego człowieka, jedną trzecią obszaru Ameryki Północnej i stanowiła matecznik bizonów, których żyło przed wytrzebieniem około 10 milionów. Pod koniec XIX wieku omal nie zniknęły na zawsze z powierzchni ziemi. Bizony były podstawą egzystencji kilkudziesięciu szczepów Indian. Dawały im nie tylko pożywienie w postaci mięsa, ale też skóry na ubrania i domostwa, kości do wyrobu narzędzi, a nawet opał w postaci wyschniętego łajna, które na tym bezdrzewnym obszarze było jedynym środkiem do rozpalenia ogniska.
Pieski preriowe
Preria przybiera różny wygląd w zależności od ilości opadów, które pozwalają na wegetacje różnego rodzaju traw natomiast są za małe, aby mogły sie pojawić na nich drzewa. Preria w Badland zasilana jest małą ilością opadów więc trawa nie przybiera imponujących rozmiarów. Stanowi natomiast siedlisko dla zaskakująco dużej fauny. Oblicza się, że na tym obszarze w trawach żyje około 60 gatunków zwierząt. Jeszcze bogatsza jest flora.
Na prerii można spotkać bizony, antylopy, kojoty, big horn (owce kanadyjską) i wiele innych zwierząt. Najpowszechniejsze są pieski preriowe, które żyją w podziemnych miasteczkach, a w ciepłych miesiącach widoczne są na powierzchni. Chyba są też najchętniej fotografowanymi zwierzętami na terenie parku. W oficjalnym wydawnictwie „Polskie nazewnictwo ssaków świata” pieskowi preriowemu przypisano nazwę “nieświszczuk czarnoogonowy”. Stanowczo mało sympatyczna nazwa tymczasem ten czworonóg jest wyjątkowo zabawnym zwierzakiem. Jego określenie – “Prairie dog” znów zawdzięczamy Francuzom, którzy pierwsi opisali tego ssaka w 1805 roku.
Podczas ekspedycji Lewisa i Clarka w górę rzeki Missouri z 1805 roku, kapitan armii amerykańskiej Meriwether Lewis relacjonował: „…odkryliśmy wieś małych zwierząt, które kopią nory w ziemi (po francusku nazywane “małymi psami”). W norze znaleźliśmy dwie żaby, martwego grzechotnika oraz psa preriowego. Są to zwierzęta o wielkości małego susła i przypominają susła pod każdym względem,… gdy jest zaniepokojony potrząsa ogonem i gwiżdże. Mówi się, że z tymi zwierzętami pomieszkują pewne jaszczurki i wąż.”
Bajkowe momenty
Teren “złych ziem” stosunkowo późno stał się obszarem chronionym. Dopiero w 1939 roku został utworzony pomnik narodowy Badlands National Monument. Status parku narodowego otrzymał w 1978 roku.
Geologicznie to co dziś widzimy na powierzchni 75 milionów lat temu było dnem ciepłego morza, w którym kwitło bujne życie biologiczne. Stąd jest to prawdziwy raj dla paleontologów. W ziemi odkryto nie tylko pozostałości po skorupiakach, ale też niekiedy prawie kompletne szkielety dinozaurów i innych gigantycznych zwierząt, które dawno znikły z powierzchni ziemi.
Najciekawsze wrażenia “złe ziemie” zostawiają wczesnym rankiem lub późnym popołudniem. Wtedy cienie kładą się na powierzchni, a delikatne światło wydobywa niesamowite kolory. W takich okoliczności przy odrobinie skupienia zaczyna pracować wyobraźnia, która prowadzi do zaskakujących skojarzeń i myśli.
Kiedy już zajdzie słońce “złe ziemie “przejmują we władanie “stali” mieszkańcy, którzy spokojnie przeczekują gwar tworzony przez kawalkady turystów i podróżników. Pod trawą chowają się lubiące turystów pieski preriowe, a na nocne łowy wyruszają kojoty, rysie i bezszelestnie fruwające sowy.